Schumacher wysoko ograł DNT/Traktor Parts

Niespodziankę sprawiła drużyna Schumachera pokonując DNT/Traktor Parts. Do samego końca ważyły się losy w meczu pomiędzy Celcomem a TK-Bud/Corex.

Patobasket – Bud-Pap/Roplast/Inter-Car 28:71 (4:23, 5:14, 7:24, 12:10)

Już po pierwszych minutach meczu Bud-Pap wypracował sobie wysoką, bezpieczną przewagę, którą z biegiem czasu tylko powiększał. Patobasket sprawiał wrażenie nie do końca skupionego na grze, co przerodziło się w sporą ilość prostych błędów. Często też byliśmy świadkami akcji kończonych przez Przemysława Dolnego efektownymi wsadami piłki do kosza. W Patobaskecie żaden z graczy nie zdołał uzyskać podwójnej zdobyczy punktowej. Najwięcej, bo 9 punktów i 8 zbiórek na swoim koncie zapisał Bartłomiej Szumiński. U lidera rozgrywek, pod nieobecność Krzysztofa Kowalskiego prym wiedli trzej zawodnicy: Dolny (27 punktów i 7 zbiórek), Baumgart (20 punktów i 14 zbiórek) oraz Mikołajczak (18 punktów, 7 zbiórek).

DNT/Traktor Parts – Schumacher Team 44:71 (11:18, 14:24, 8:12, 11:17)

Schumacher po zwycięstwie nad Patobasketem zdecydowanie łatwo przyszła wiktoria nad faworyzowaną ekipą DNT/Traktor Parts. Gerke i spółka podeszli do tej rywalizacji bardzo ambitnie, co szybko przeradzało się w powiększanie przewagi. DNT nie mogło przez dobrą obronę skutecznie przebijać się indywidualnymi akcjami pod kosz, gdzie doskonale bronił Marcin Rzosiński. Kreatorem i reżyserem akcji Schumachera był Jakub Bednarski, który zakończył mecz z 10 asystami. Najwięcej punktów dla Schumachera rzucili Daniel Klein i wyżej wspomniany Marcin Rzosiński – po 17 „oczek”. Doskonałą pracę pod tablicami wykonał Patryk Gerke, autor 12 punktów i 14 zbiórek. W DNT z pewnością zabrakło Dominika Stosika, a ciężar gry na swoje barki wziął Michał Kitkiewicz, kończąc zawody z 19 punktami.

TK-Bud/Corex – Celcom Olimp Jeżewo 51:50 (13:9, 17:13, 14:9, 7:19)

Najciekawsze widowisko z pewnością stoczyły ze sobą te drużyny. Przez trzy kwarty TK-Bud mozolnie budował sobie swoją przewagę, która utrzymywała się w granicach 8-10 punktów. Co innego jednak przedstawia już obraz ostatniej odsłony. Tam widzieliśmy straszną indolencję rzutową ekipy TK-Bud/Corex, co skrzętnie zaczęła wykorzystywać ekipa z Jeżewa. Celne „trójki” Bociana i Rydwelskiego, do tego akcje 2+1 w wykonaniu Boruckiego czy Manikowskiego i Celcom doszedł rywala na remis. Wtedy to na swoje konto bezsensowne przewinienie niesportowe zapisał Manikowski i TK-Bud uciekł na 4 punkty. Celcom wziął jeszcze czas, trafił z dystansu i mieliśmy punkt różnicy przy 13 sekundach do końca. Dziwna decyzja o braku faulu spowodowała ich porażkę. Najwięcej punktów dla TK-Bud/Corex zdobył Dariusz Igliński – 23 pkt. U ich rywali najlepiej punktował Łukasz Manikowski, autor 17 „oczek”.